Czy będąc za granicą mogę kupić ubezpieczenie narciarskie?

Ubezpieczenie narciarskie to bardzo ważny element ekwipunku narciarza lub snowboardzisty. Mimo rosnącej świadomości ubezpieczeniowej, wielu miłośników białego szaleństwa wciąż nie pamięta o wykupieniu odpowiedniej polisy jeszcze przed wyjazdem. Takie osoby czasem chcą naprawić swój błąd już w czasie pobytu za granicą. Wówczas pojawia się jednak problem, ponieważ typowe ubezpieczenie narciarskie będzie posiadało tak zwany okres karencji. Postanowiliśmy wyjaśnić, co oznacza karencja w ubezpieczeniu narciarskim. Tłumaczymy również, dlaczego zakłady ubezpieczeń wprowadziły takie rozwiązanie. Nie będzie ono uciążliwe dla tych osób, które wybierając narty za granicą, odpowiednio wcześniej wykupią stosowne ubezpieczenie. W wyborze odpowiedniej polisy na pewno może pomóc dobry agent ubezpieczeniowy.
- Ubezpieczenie narciarskie: jak i dlaczego działa karencja?
- Ile trwa karencja w ubezpieczeniu na narty i snowboard?
- Narty za granicą: o ochronie warto myśleć wcześniej
Ubezpieczenie narciarskie: jak i dlaczego działa karencja?
Ubezpieczenie narciarskie to rodzaj dobrowolnej polisy, który wciąż jest dość słabo znany w naszym kraju. Czasem pojawiają się nawet pytania o to, czy ubezpieczenie narciarskie jest obowiązkowe. Trudno się zatem dziwić, że nawet osoby wybierające narty za granicą mogą nie wiedzieć, co oznacza karencja w ubezpieczeniu narciarskim. Tymczasem zasady działania takiego rozwiązania są bardzo proste. Zakład ubezpieczeń informuje, że z powodu karencji ochrona ubezpieczeniowa zacznie obowiązywać dopiero po pewnym okresie od zakupienia polisy i zapłaty składki. Każde ubezpieczenie narciarskie jako polisa nieobowiązkowa może cechować się inną długością okresu karencji.
W czasie trwania karencji, odszkodowanie za wypadek na stoku narciarskim nie będzie przysługiwało ze względu na brak obowiązywania ochrony ubezpieczeniowej. Decydujące znaczenie ma fakt, czy wypadek miał miejsce przed zakończeniem okresu karencji. To pewne utrudnienie dla tych osób, które dopiero za granicą zdecydowały się wykupić ubezpieczenie narciarskie. Wypadki na stokach narciarskich są bowiem stosunkowo częste - nawet jeśli mówimy wyłącznie o typowo rekreacyjnej jeździe na nartach. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że zakłady ubezpieczeń nie stosują karencji, by utrudnić klientom życie.
W praktyce zastosowanie karencji ma zapobiec wyłudzeniom świadczeń z ubezpieczeń narciarskich. Wyobraźmy sobie sytuację nieubezpieczonego turysty, który wyjechał na narty za granicą i postanowił wykupić rodzinne ubezpieczenie narciarskie zaraz po kosztownym wypadku małżonka na stoku. Opisywane zachowanie byłoby nieuczciwe. Jego powszechny charakter skutkowałby natomiast wzrostem składek dla wszystkich narciarzy. Warto wiedzieć, że karencja znajduje zastosowanie również w przypadku innych ubezpieczeń niż tylko polisy na narty i snowboard.
Ile trwa karencja w ubezpieczeniu na narty i snowboard?
Skoro już wiemy, co oznacza karencja w ubezpieczeniu narciarskim, to warto sprawdzić, ile może trwać taka wprowadzona przez zakład ubezpieczeń przerwa w ochronie. Każde ubezpieczenie narciarskie posiada tak zwane OWU, czyli ogólne warunki ubezpieczenia. Wspomniany dokument odpowie na pytanie, ile trwa karencja w ubezpieczeniu na narty lub snowboard. Warto zdawać sobie sprawę, że towarzystwa ubezpieczeniowe posiadają zupełną swobodę w zakresie ustalania długości okresu karencji. Wynika to z faktu, że ubezpieczenia narciarskie są dobrowolne w świetle polskich przepisów, a karencja to rozwiązanie jak najbardziej dopuszczalne.
W związku z powyższym, nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o to, ile trwa karencja w ubezpieczeniu dla narciarza lub snowboardzisty. Na rynku znajdziemy polisy narciarskie z okresem karencji liczonym w godzinach. Niestety, są i takie ubezpieczenia, które zapewnią odszkodowanie za wypadek na stoku narciarskim dopiero po upływie 3 dni - 4 dni od zakupu. Co ważne, nie można znaleźć bezpośredniej zależności pomiędzy tym, ile trwa karencja w ubezpieczeniu na narty oraz ceną takiej polisy. Wydaje się, że spore znaczenie ma indywidualne podejście każdego ubezpieczyciela.
Narty za granicą: o ochronie warto myśleć wcześniej
Osoby wykupujące ubezpieczenie narciarskie będąc już za granicą, bez wątpienia postępują słusznie. Lepiej bowiem posiadać odpowiednie ubezpieczenie narciarskie na część wyjazdu niż narażać się na koszty wynoszące np. kilkadziesiąt tysięcy euro w razie konieczności przeprowadzenia akcji ratowniczej i zapewnienia transportu medycznego do Polski. Nawet niewielkie wypadki na stokach narciarskich skutkujące krótkotrwałą hospitalizacją generują koszty o wiele wyższe niż składka ubezpieczenia narciarskiego.
Najlepszym wariantem pozostaje jednak odpowiednio wczesny zakup ubezpieczenia przez narciarza. Osoba kupująca ubezpieczenie narciarskie z wyprzedzeniem może bowiem spokojnie przeanalizować ofertę rynkową, która jest szeroka i zróżnicowana. Przed dokonaniem wyboru, warto skorzystać z pomocy dobrego agenta ubezpieczeniowego. Taka osoba nie tylko odpowie na pytanie, ile trwa karencja w ubezpieczeniu wydającym się najlepszym wyborem. Ekspert sprawdzi też warunki ochrony dotyczące np. konieczności dopłaty składki przez osoby uprawiające niektóre sporty zimowe. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że odszkodowanie za wypadek na stoku narciarskim faktycznie zostanie wypłacone.
Autor Andrzej Prajsnar
Zobacz podobne artykuły
