Czy warto wykupić ubezpieczenie rowerowe z OC?

źródło: https://www.freepik.com

Od pewnego czasu, coraz więcej mówi się o obowiązkowych ubezpieczeniach dla posiadaczy hulajnóg elektrycznych. Jest to efekt doniesień medialnych na temat wypadków spowodowanych przez posiadaczy tych pojazdów elektrycznych i decyzji związanych z wprowadzeniem obowiązku ubezpieczeniowego zagranicą (np. w Czechach i na Węgrzech). W kontekście możliwych wymagań ubezpieczeniowych dla użytkowników e-hulajnóg, nie powinniśmy zapominać, że znacznie popularniejszymi pojazdami są w Polsce rowery. Chodzi nie tylko o coraz bardziej powszechne rowery elektryczne, ale również o tradycyjne jednoślady napędzane siłą mięśni. Co roku większa grupa rowerzystów kupuje ubezpieczenie rowerowe. Wyjaśniamy więc, dlaczego taka polisa powinna uwzględniać ochronę z OC.

Ubezpieczenie OC: rower też powoduje szkody …

W przypadku samochodów osobowych i motocykli, nikogo nie trzeba raczej przekonywać, że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) jest bardzo potrzebne. A jak wygląda sytuacja dotycząca rowerów oraz ich posiadaczy? Tutaj zdania mogą być podzielone. Warto jednak pamiętać, że rowerzyści również powodują wypadki i ponoszą odpowiedzialność cywilną za skutki kolizji. W tym kontekście ważne wydają się dane z rocznego raportu Policji na temat wypadków drogowych. Komenda Główna Policji podaje, że w 2023 r. rowerzyści przyczynili się do 1313 wypadków, w których zginęło 75 osób, a 1282 osoby były ranne. To oznaczało pogorszenie statystyk względem roku 2022 dotyczące zabitych (+3) oraz liczby wypadków (+9).

Orzecznictwo sądów również stanowi dowód na to, że ubezpieczenie rowerowe z OC wcale nie jest złym pomysłem - zwłaszcza dla osób, które często korzystają ze swojego jednośladu i poruszają się nim po zatłoczonych miejscach ze wzmożonym ruchem drogowym. Jeżeli chodzi o orzeczenia sądów, to ciekawy wydaje się np. Wyrok Sądu Rejonowego w Ciechanowie z dnia 22 maja 2019 r. (sygnatura akt: I C 520/17). W ramach tego wyroku rowerzysta jako wyłączny sprawca kolizji (jeszcze nieletni podczas zdarzenia), został zobligowany do zapłaty ponad 25 000 zł odszkodowania, odsetek od zasądzonej sumy, a także około 6800 zł kosztów procesowych. Sprawcę wypadku pozwał ubezpieczyciel, który poniósł koszty naprawy uszkodzonego samochodu w ramach autocasco.

Potrącenie pieszego bywa bardziej problematyczne

Oczywiście, zderzenie roweru z samochodem nie zawsze skutkuje aż tak wysokimi kosztami jak te, o których mówi analizowany wyżej wyrok ciechanowskiego sądu. Czasem rowerzysta musi ponieść tylko część kosztów naprawy samochodu, bo wina za kolizję spoczywa również na kierowcy auta. O takiej sytuacji mówi Wyrok Sądu Rejonowego w Zambrowie z dnia 20 marca 2018 r. (sygnatura akt: I C 478/17). To orzeczenie zobligowało rowerzystę do zapłaty tylko połowy kosztów naprawy auta (szacowanych na ponad 4800 zł), gdyż sąd uznał przyczynienie się poszkodowanego kierowcy auta do szkody - na poziomie 50%. Naturalnie, kwota ok. 2400 zł powiększona jeszcze o odsetki nie jest wydatkiem, nad którym można łatwo przejść do porządku dziennego.

Nawiązując do jednego z powyższych sformułowań („Ubezpieczenie OC: rower też powoduje szkody”), warto wspomnieć o szkodach osobowych, które może spowodować rowerzysta. Ze względu na specyfikę ruchu drogowego, takie szkody na osobie powstałe z winy rowerzystów najczęściej dotyczą pieszych. Można przypuszczać, że część ofiar wypadków spowodowanych przez rowerzystów w 2023 r. to właśnie piesi. W przypadku potrącenia pieszego z winy rowerzysty i śmierci lub poważnego kalectwa potrąconej osoby, poziom świadczeń przyznanych przez sąd nie będzie odbiegał od sum, które ubezpieczyciele płacą w ramach obowiązkowego OC dla kierowców. Różnica może jednak polegać na tym, że kwotę rzędu kilkudziesięciu, a nawet kilkuset tysięcy złotych sprawca wypadku zapłaci z własnej kieszeni. Oczywiście, mówimy tutaj o sytuacji związanej z brakiem odpowiedniej polisy OC.

Ochrona roweru i OC - można je wykupić wspólnie

Sytuację rowerzystów na pewno ułatwia fakt, że mają do wyboru więcej odpowiednich ubezpieczeń niż jeszcze kilka lat temu. Chodzi o całe pakiety, których elementem jest nie tylko ochrona roweru przed kradzieżą lub zniszczeniem, ale również ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC). Czasem OC w życiu prywatnym jest oferowane klientom firm ubezpieczeniowych przy zakupie na przykład polis mieszkaniowych. Nie zawsze takie OC będzie jednak obejmować szkody związane z ruchem drogowym. Kupując dobre ubezpieczenie rowerowe z OC, mamy pewność, że nasza odpowiedzialność cywilna jako rowerzystów jest chroniona. Ciekawym produktem ubezpieczeniowym wydaje się np. pakiet Zakręcona Ochrona dostępny dla posiadaczy rowerów, rowerów elektrycznych i hulajnóg.

Jesteś rowerzystą i chciałbyś kupić ubezpieczenie rowerowe? Sprawdź zatem, co może doradzić Ci dobry agent ubezpieczeniowy >

Autor: Andrzej Prajsnar
O ubezpieczeniach pisze od 2014 r. Zajmuje się również tematyką nieruchomości i finansów osobistych. Studiował ekonomię oraz finanse i rachunkowość. Jest autorem artykułów, wypowiedzi i analiz ubezpieczeniowych publikowanych przez liczne media internetowe (np. RP.pl, Bankier.pl, Fakt.pl, Infor.pl, Bank.pl) oraz tradycyjne (m.in. Rzeczpospolita).
Skontaktuj się z nami