Ubezpieczenie do Azji lub ubezpieczenie do Afryki - nie tylko ono jest ważne
Można przypuszczać, że w czasie tegorocznego sezonu wakacyjnego Polacy też będą chętniej wybierać bardziej egzotyczne kierunki podróży niż chociażby basen Morza Śródziemnego. Dla wielu osób bardziej sztampowe cele wakacyjnych wojaży są już po prostu nudne. Eksperci multiagencji ubezpieczeniowej Unilink przypominają zatem, że turystyczne ubezpieczenia do Afryki stanowią konieczność (podobnie zresztą jak ubezpieczenia do Azji, ubezpieczenia do Ameryki lub ubezpieczenia do Australii). Jednak nie tylko dobrze dobrana polisa może zapewnić bezpieczeństwo turyście, który postanowił zakosztować egzotyki. Ważne są też np. szczepienia do egzotycznych krajów.
Egzotyczne cele podróży to często kraje bardzo ubogie
Wspomniane wcześniej, bardziej egzotyczne cele podróży rodaków to nierzadko kraje, które urzekają bogactwem przyrody lub krajobrazów, ale generalnie są państwami słabo rozwiniętymi. Chodzi zwłaszcza o kraje afrykańskie, choć w Azji lub Ameryce Południowej także znajdziemy państwa lokujące się nisko w rankingach rozwoju społeczno-gospodarczego. Przykładem niech będzie porównanie wskaźnika HDI (ang. Human Development Index), który publikuje oenzetowska agenda do spraw rozwoju (UNDP).
Wskaźnik HDI nie odnosi się bezpośrednio do poziomu opieki medycznej, ale uwzględnia np. oczekiwaną długość życia. W Afryce Subsaharyjskiej znajdziemy tylko dwa kraje cechujące się poziomem HDI wyższym od światowej średniej (Seszele oraz Mauritius). Na wyodrębnionym przez ONZ terenie południowej Azji podobna sytuacja dotyczy trzech krajów (Malediwy, Iran oraz Sri Lanka). W państwach nisko klasyfikowanych w rankingach rozwoju, generalnie trudno spodziewać się leczenia (zwłaszcza w publicznych placówkach) na poziomie, do którego są przyzwyczajeni obywatele UE - nawet z krajów wspólnoty najgorzej radzących sobie ze służbą zdrowia.
Ochrona zdrowia w Afryce - niekoniecznie musi być tanio
Jak często wygląda ochrona zdrowia w Afryce lub w słabo rozwiniętych krajach z innych kontynentów? Warto zacytować tutaj fragment poradnika dla turystów przygotowanego przez MSZ, który dotyczy Nigerii. Czytamy w nim, że: „W Nigerii państwowa służba zdrowia znajduje się w stanie permanentnej, wieloletniej zapaści. Poziom usług medycznych nawet w stolicy kraju (Lagos) jest dramatycznie niski. W stolicy funkcjonują jednak prywatne kliniki, z których korzysta się na zasadach pełnej odpłatności. Mają one jednak ograniczone zaplecze medyczne i obsadę lekarską. Brak wielu specjalistycznych gabinetów lekarskich, czy też odpowiednio wyposażonych szpitali”.
Nigeria to oczywiście nie jedyny kraj, w którym skorzystanie z odpowiedniego leczenia wymaga pełnej odpłatności, a koszty mogą zaskoczyć turystów. Jak podaje polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, we wspomnianej już Nigerii średni koszt 1 doby w prywatnym szpitalu to około 200 euro - 300 euro. Natomiast wizyta lekarska wraz z badaniem krwi na obecność malarii i infekcji bakteryjnej kosztuje od 50 euro do 200 euro. Warto w tym kontekście przypomnieć, że podczas podróży po krajach spoza Unii Europejskiej oraz EFTA, karta EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego) będzie zupełnie bezużyteczna. Dlatego ubezpieczenie do Afryki, ubezpieczenie do Azji albo chociażby ubezpieczenie do Ameryki Południowej jest koniecznością - nawet jeśli wybieramy się do bardziej rozwiniętych krajów. W nich leczenie też na pewno tanie nie będzie.
Szczepienia do egzotycznych krajów - ważne też dla ubezpieczyciela
Oczywiście, samo ubezpieczenie do Azji lub ubezpieczenie do Afryki z odpowiednim zwrotem kosztów leczenia nie zapewni bezpieczeństwa podczas wyjazdu do bardziej egzotycznych krajów. Turyści powinni zapoznać się ze wspomnianymi informacjami dla podróżujących, które regularnie aktualizuje MSZ. Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje między innymi o tym, jakie aktualnie wymagane są szczepienia do egzotycznych krajów. Trzeba jednak pamiętać, że poza wymaganiami dla zagranicznych turystów wprowadzonymi przez władze poszczególnych państw, ważne są również zalecenia, których może udzielić lekarz chorób zakaźnych, medycyny tropikalnej lub medycyny podróży.
GIS zaleca taką wizytę u lekarza specjalisty nie później niż na 6 - 8 tygodni przed planowaną podróżą. Warto też wiedzieć, iż Główny Inspektorat Sanitarny podaje wykaz punktów, w których można wykonać wymagane szczepienia przed wyjazdem za granicę. Wykonanie niezbędnych szczepień trzeba postrzegać nie tylko jako wymóg ważny z punktu widzenia dbałości o własne zdrowie. Warto również pamiętać, że ubezpieczyciele mogą wyłączać swoją odpowiedzialność za skutki chorób spowodowanych przez brak poddania się wymaganym szczepieniom (przykład z OWU: „Generali nie ponosi odpowiedzialności za koszty leczenia i koszty usług assistance wynikające z niepoddania się szczepieniom albo innym zabiegom prewencyjnym koniecznym przed podróżami do tych krajów, w których są wymagane”).
O podejściu danego ubezpieczyciela do kwestii związanych ze szczepieniami można się dowiedzieć więcej na przykład u dobrego agenta ubezpieczeniowego. Oczywiście, ewentualne konsekwencje ubezpieczeniowe braku szczepienia to nie jedyna kwestia, o którą warto jest zapytać specjalistę. Inne aspekty szczególnie ważne w przypadku podróży do egzotycznych krajów to między innymi odpowiedź na pytanie, czy polisa zapewnia wysoką refundację niemałych kosztów transportu chorego z odległego państwa do polskiego szpitala.
O ubezpieczeniach pisze od 2014 r. Zajmuje się również tematyką nieruchomości i finansów osobistych. Studiował ekonomię oraz finanse i rachunkowość. Jest autorem artykułów, wypowiedzi i analiz ubezpieczeniowych publikowanych przez liczne media internetowe (np. RP.pl, Bankier.pl, Fakt.pl, Infor.pl, Bank.pl) oraz tradycyjne (m.in. Rzeczpospolita).