Ubezpieczenie mieszkania: czy zawsze chroni przed zalaniem?
Właściciele typowych domów jednorodzinnych mogą mniej obawiać się scenariusza, który niestety znacznie częściej występuje w blokach. Chodzi o zalanie mieszkania na skutek awarii u sąsiada bądź własnych problemów z instalacjami. W przypadku domów wolnostojących, zalanie przez sąsiada jest niemożliwe, ale istnieje ryzyko zalania związanego z awarią własnej instalacji. Dlatego właściciele domów również powinni zwrócić uwagę na temat, jakim jest ubezpieczenie od zalania. Tak jak już wspomnieliśmy ubezpieczenie mieszkania od zalania to ważniejszy aspekt, ale nie należy również lekceważyć zalaniowego ryzyka w przypadku domów. Wyjaśniamy czym jest takie ryzyko w rozumieniu ubezpieczycieli.
Uwaga: zalanie to zupełnie inne ryzyko niż powódź
Ubezpieczenie od zalania lokum to w polskich warunkach element dobrowolnej ochrony ubezpieczeniowej. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych wprawdzie reguluje zasady ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego (również mieszkaniowych), ale wymagana przez prawo ochrona nie obejmuje ryzyka związanego z zalaniem. Wspomniana ustawa mówi o zalaniu na skutek powodzi, deszczu nawalnego lub podtopienia, lecz jest to zupełnie inne ryzyko niż zalanie związane z uszkodzeniem instalacji w budynku mieszkalnym. Ryzyko powodzi/podtopienia jest zawsze oddzielone od ryzyka zalania w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU).
Ubezpieczenie od zalania: OWU wyznacza zasady
W związku z powyższym, jeśli interesuje nas nieruchomościowe ubezpieczenie od zalania (np. ubezpieczenie mieszkania od zalania), to trzeba zajrzeć do OWU albo poprosić o pomoc dobrego agenta ubezpieczeniowego. Zasady wyznaczane przez poszczególnych ubezpieczycieli mogą się bowiem znacząco różnić ze względu na nieobowiązkowy charakter, jaki ma ubezpieczenie od zalania. Przykładowa definicja zalania z OWU obejmuje szkody powstałe na skutek:
- awarii instalacji wodnej, kanalizacyjnej, klimatyzacyjnej lub instalacji centralnego ogrzewania
- cofnięcia się wody lub ścieków z sieci kanalizacyjnej
- awarii urządzeń domowych
- przerw w dostawie prądu
- uszkodzenia akwarium lub łóżka wodnego
- otwarcia/pozostawienia otwartych kranów lub innych zaworów zamontowanych na instalacji (uwaga: tutaj odpowiedzialność ubezpieczyciela może obejmować tylko nieumyślne pozostawienie otwartych kranów/zaworów w czasie udokumentowanej przerwy w dostawie wody)
- zalania spowodowanego przez osoby trzecie wodą lub inną cieczą, która pochodzi spoza miejsca ubezpieczenia
Jeżeli chcemy kupić ubezpieczenie od zalania (zwłaszcza ubezpieczenie mieszkania od zalania), to warto sprawdzić, czy taka polisa obejmuje ochroną ostatni z wymienionych punktów, czyli skutki zalania wodą pochodzącą spoza naszego lokum. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że właściciel sąsiedniego mieszkania jako sprawca szkody nie posiada odpowiedniego ubezpieczenia OC (np. w ramach jego polisy mieszkaniowej). Przyczyną szkody może być również działanie najemcy. W takim przypadku, posiadanie przez sprawcę polisy chroniącej odpowiedzialność cywilną (OC) jest jeszcze mniej prawdopodobne, a zapłata za szkody z własnej kieszeni przecież bywa trudna – zarówno dla sprawcy, jak i poszkodowanego.
Poza tym warto pamiętać, że czasem ustalenie, kto dokładnie odpowiada za szkodę zalaniową bywa problematyczne. W grę wchodzi bowiem ewentualna odpowiedzialność cywilna właściciela sąsiedniego mieszkania, jego najemcy albo spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej odpowiadającej za stan wspólnych instalacji. Niekiedy dopiero spór sądowy rozstrzyga o winie jednej ze stron. Poszkodowany oczywiście nie może czekać tak długo z naprawą szkód, więc nieocenione okazuje się ubezpieczenie od zalania.
Ubezpieczenie mieszkania od zalania: własne szkody i OC
Powyżej zwróciliśmy uwagę na pewien aspekt, którym powinno się cechować każde dobre ubezpieczenie mieszkania. Taka polisa chroni nie tylko majątek ubezpieczającego, ale również jego odpowiedzialność cywilną (OC) – na przykład w razie zalania sąsiadów. Właśnie dlatego suma ubezpieczenia OC powinna być odpowiednio wysoka. Wybierając ubezpieczenie mieszkania, warto również sprawdzić lub zapytać agenta ubezpieczeniowego, jak wygląda kwestia odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody (nie tylko zalaniowe), które zostały wyrządzone innym osobom na skutek rażącego niedbalstwa.
Ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego - inne zasady?
W ramach podsumowania, można zwrócić uwagę na ciekawy aspekt, jakim jest ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego. Taka polisa czasem posiada bowiem nieco inny zakres ochrony niż typowe ubezpieczenie mieszkania. Ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego oprócz szkód wyrządzonych przez najemcę w mieniu właściciela, może obejmować bowiem:
- szkody wyrządzone najemcom z winy właściciela mieszkania (np. po zalaniu będącym skutkiem nieodpowiedniego stanu technicznego lokalu, za który odpowiada właściciel)
- odpowiedzialność cywilną najemców względem osób trzecich podczas użytkowania mieszkania (związaną m.in. z zalaniem sąsiadów na skutek nieuwagi)
Drugi z wymienionych wyżej zakresów ochrony jest dość nietypowy (ubezpieczenie cudzej odpowiedzialności cywilnej), ale może on zaoszczędzić właścicielowi mieszkania konfliktów z sąsiadami. Warto bowiem pamiętać, że najemcy nadal rzadko posiadają swoje ubezpieczenie OC w życiu prywatnym.
O ubezpieczeniach pisze od 2014 r. Zajmuje się również tematyką nieruchomości i finansów osobistych. Studiował ekonomię oraz finanse i rachunkowość. Jest autorem artykułów, wypowiedzi i analiz ubezpieczeniowych publikowanych przez liczne media internetowe (np. RP.pl, Bankier.pl, Fakt.pl, Infor.pl, Bank.pl) oraz tradycyjne (m.in. Rzeczpospolita).