Ubezpieczenie OC: influencer też go potrzebuje?
Bardzo dynamiczny rozwój Internetu stworzył zapotrzebowanie na ubezpieczenia, o których jeszcze kilkanaście lat temu trudno byłoby w ogóle myśleć. Przykładem może być ubezpieczenie przed skutkami hejtu w Internecie. Inny ciekawy przykład stanowi ubezpieczenie OC dla influencerów. To bardzo interesujący temat, który prawdopodobnie będzie zyskiwał na znaczeniu. Działalność influencerów jednocześnie wzbudza kontrowersje i ma coraz większe znaczenie (również w wymiarze finansowym). Już teraz ochrona twórców internetowych to aspekt, który wzbudza coraz większe zainteresowanie. Postanowiliśmy wyjaśnić, dlaczego niektórym influencerom faktycznie przydałoby się ubezpieczenie działalności online.
Ubezpieczenie OC: influencer odpowiada tak samo jak każdy twórca
W pierwszej kolejności warto wytłumaczyć, dlaczego ubezpieczenie OC dla influencera wcale nie jest takim abstrakcyjnym i dziwnym tematem, jak może sądzić wiele osób. Zacznijmy od przypomnienia, że obowiązkowe ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) muszą wykupywać przedstawiciele całkiem sporej grupy profesji. Przykład stanowią chociażby zarządcy nieruchomości, księgowi prowadzący biura rachunkowe oraz pośrednicy nieruchomości.
W porównaniu z wymienionymi wyżej profesjami, działalność influencera może wydawać się mało poważna. Warto jednak zwrócić uwagę, że treści publikowane przez influencerów też mogą mieć skutki finansowe i to niemałe. Wyobraźmy sobie sytuację, w której znana influencerka krytykuje jakość jedzenia w dość dużej sieci restauracji. Firma prowadząca wspomniane restauracje nie zgadza się oczywiście z krytyką i występuje z pozwem sądowym przeciwko influencerce. W takiej hipotetycznej sytuacji ubezpieczenie działalności online dla influencerów mogłoby być przydatne - oczywiście, pod warunkiem odpowiedniego zakresu ochrony.
Ochrona twórców internetowych - w Polsce nie ma jeszcze oferty?
Polska to rynek ubezpieczeniowy, na którym wszelkie światowe nowości pojawiają się z opóźnieniem. Taka sytuacja jest widoczna, jeśli sprawdzimy, czy rodzimi influencerzy mogą wykupić ochronę ubezpieczeniową swojej aktywności online. Na razie nie ma jeszcze rodzimego rynku polis OC dla takich twórców. Warto natomiast wiedzieć, że ubezpieczenie działalności online influencerów oraz szeroko pojętych osób publicznych jest już dostępne na niektórych rynkach ubezpieczeniowych. Przykładem niech będzie oferta ubezpieczyciela Hiscox dostępna na brytyjskim rynku. To firma znana z rozwiązań ubezpieczeniowych oferowanych zamożnym klientom.
Przykładowa oferta Hiscox dla influencerów oraz innych osób publicznych (np. muzyków, artystów i sportowców) obejmuje przede wszystkim pełną ochronę odpowiedzialności cywilnej przed roszczeniami, które mogą wyniknąć m.in. z oskarżeń o zniesławienie, naruszenie praw autorskich lub poufności, a także zaniedbanie albo naruszenie zasad reklamowych. Ciekawym przykładem przydatności opisywanego ubezpieczenia jest sytuacja, w której influencer zapomina oznaczyć swojego posta jako sponsorowanego. W rezultacie firma współpracująca z tym influencerem zostaje oskarżona o niewłaściwe praktyki reklamowe i zgłasza roszczenia do twórcy treści z mediów społecznościowych.
Ochrona twórców internetowych oferowana np. przez Hiscox może się przydać również wtedy, gdy influencer zostaje oskarżony o wykorzystanie zdjęć lub filmów bez zgody ich twórcy. W ramach swoich usług wspomniany ubezpieczyciel oferuje nie tylko wypłatę świadczeń z tytułu odpowiedzialności cywilnej oraz pokrycie kosztów postępowania sądowego, ale również daleko idące wsparcie prawne.
Czy można wykupić inne ubezpieczenie działalności online?
W ramach podsumowania, warto odpowiedzieć na pytanie, czy w polskich warunkach ubezpieczenie działalności online jest możliwe dla innych twórców niż influencerzy. Okazuje się, że odpowiednie ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej mogą dla siebie wykupić np. dziennikarze lub pisarze. Mechanizm ochrony dla takich osób kupujących ubezpieczenie działalności online jest podobny jak w przypadku zagranicznych polis dla influencerów, gdyż obejmuje m.in. skutki zniesławienia lub pomówienia, a także naruszenia poufności albo praw autorskich. Wydaje się zatem bardzo możliwe, że ochrona twórców internetowych rozszerzona o influencerów niebawem będzie popularniejszym tematem w Polsce.
O ubezpieczeniach pisze od 2014 r. Zajmuje się również tematyką nieruchomości i finansów osobistych. Studiował ekonomię oraz finanse i rachunkowość. Jest autorem artykułów, wypowiedzi i analiz ubezpieczeniowych publikowanych przez liczne media internetowe (np. RP.pl, Bankier.pl, Fakt.pl, Infor.pl, Bank.pl) oraz tradycyjne (m.in. Rzeczpospolita).
