Wynajem aut za granicą: czy OC i autocasco go obejmuje?
Podróż własnym samochodem do kraju położonego na drugim końcu Europy może być męcząca. Właśnie dlatego wiele osób wybiera transport lotniczy - nawet jeśli nie zamierzają opuszczać Starego Kontynentu. Z drugiej strony, posiadanie samochodu w kraju docelowego pobytu (np. wakacyjnego urlopu) może zapewniać znacznie większą elastyczność i ułatwiać przemieszczanie się turystom lub osobom załatwiającym sprawy rodzinne albo biznesowe. Mówimy zwłaszcza o tych krajach, gdzie transport publiczny nie jest zbyt dobrze rozwinięty. Z tego powodu, wynajem auta za granicą to rozwiązanie wzbudzające coraz większe zainteresowanie. Jest ono wygodne dla obcokrajowców, ale czy również bezpieczne z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej oraz ubezpieczeń? Odpowiadamy na to pytanie.
W krajach Europy obowiązkowe OC jest standardem …
Wynajem aut za granicą z punktu widzenia polskich turystów najczęściej oznacza wynajem auta w jednym z krajów Europy albo ewentualnie basenu Morza Śródziemnego (np. Turcja, Tunezja i Maroko). Ustawodawstwo w krajach odwiedzanych najczęściej przez polskich turystów jest zróżnicowane, ale mimo tego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) dla kierowców stanowi standard. Wątpliwości nie można mieć w przypadku krajów UE, bo na obszarze wspólnoty identyczne zasady ochrony wyznacza Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/103/WE. Dużych różnic w zakresie obowiązkowego charakteru polis OC dla kierowców nie ma także wśród krajów, które są członkami systemu Zielonej Karty (zobacz mapę tego systemu).
Niemniej jednak, przed zdecydowaniem się na wynajem auta za granicą (również w krajach UE i EFTA) warto zapytać, czy samochody są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej (motor third party liability insurance - MTPL). W przypadku renomowanych wypożyczalni samochodów, takie pytanie będzie oczywiście tylko formalnością. Warto wiedzieć, że obowiązkowe OC w niektórych krajach często jest oferowane razem z odpowiednikiem polskiego autocasco (jako jeden pakiet). Wypożyczalnie samochodów również kupują taki zestaw, który może być jednak dla nich droższy względem składek naliczanych typowym klientom - ze względu na większe ryzyko ubezpieczeniowe.
Wynajem auta: zagraniczne autocasco będzie potrzebne
Ochrona typu casco to drugi aspekt, o który warto zapytać decydując się na wynajem auta w innym kraju. Zagraniczne firmy oferujące takie usługi w zakresie wypożyczania aut, często posiadają wykupiony odpowiednik rodzimego autocasco, choć zakres ochrony może się różnić w zależności od kraju oraz właściciela wypożyczanego auta. Pamiętajmy bowiem, że nierzadko wymogiem prawnym (również dla wypożyczalni) jest tylko posiadanie OC komunikacyjnego. Jeżeli interesuje nas wynajem aut za granicą, to warto sobie przyswoić podstawowy podział dodatkowej ochrony, jaką mogą wykupywać wypożyczalnie. Chodzi o:
- ubezpieczenie wynajmowanego pojazdu na wypadek uszkodzeń wynikających z kolizji - polisa CDW (ang. Collision Damage Waiver)
- ubezpieczenie wynajętego auta od kradzieży i skutków utraty tego pojazdu - polisa TW (ang. Theft Waiver)
- rozszerzenie ubezpieczenia pojazdu od uszkodzeń, które zupełnie wyłącza odpowiedzialność wypożyczającego za pojazd - polisa SCDW (ang. Super Collision Damage Waiver)
- ubezpieczenie kierowcy i pasażerów od następstw nieszczęśliwych wypadków - PAI (ang. Personal Accident Insurance)
Jak widać, wymieniona powyżej polisa PAI stanowi odpowiednik komunikacyjnego ubezpieczenia NNW, które jest bardzo dobrze znane w polskich warunkach. Jeżeli natomiast chodzi o polisy typu CDW, SCDW i TW, to ich sumy ubezpieczenia wpływają na opłatę pobieraną za wypożyczenie pojazdu. Wynajem auta prawdopodobnie będzie droższy w razie zapewnienia klientowi ochrony SCDW zamiast CDW. Lepiej nie decydować się na wynajem aut za granicą, który przewiduje tylko minimalną ochronę typu CDW (nie wspominając już o jedynie samym ubezpieczeniu OC). Pamiętajmy, że cudzoziemiec jako osoba nieznająca lokalnych przepisów, specyfiki ruchu i topografii terenu jest bardziej prawdopodobnym sprawcą lub współsprawcą wypadku.
Wynajem aut za granicą: uwaga na pewne „haczyki”
Nie tylko samo posiadanie ochrony ubezpieczeniowej przez wypożyczalnię gwarantuje, że wynajem auta za granicą będzie bardziej bezpieczny. Wiele zależy też od zachowania samego kierowcy. Nie chodzi tylko o brawurę, choć ona też jest wysoce niewskazana. Pamiętajmy, że w niektórych krajach sankcje karne za wykroczenia drogowe mogą być bardziej surowe niż w Polsce. Na duże kłopoty naraża się osoba wybierająca wynajem aut za granicą, która wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Taka lekkomyślność może bowiem wykluczyć ochronę z ubezpieczeń typu SCDW/CDW. Innymi słowy, za uszkodzenia auta związane ze spowodowaną kolizją trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni.
Wynajem auta w innym kraju może się zakończyć przykrą niespodzianką również wtedy, gdy zakład ubezpieczeń przewiduje niewielki udział sprawcy w wyrządzonej szkodzie kolizyjnej lub kradzieżowej, a wynajmujący auto nie był wcześniej tego świadomy. Taki nieduży udział własny w wartości szkody ma zachęcać klienta wypożyczalni do większej ostrożności. Oczywiście, trudno mówić o pożądanym efekcie jeśli obcokrajowiec w ogóle nie wie o braku stuprocentowej odpowiedzialności ubezpieczyciela. Kolejnym „haczykiem” mogą być ewentualne kary ze strony wypożyczalni za zwrot niewysprzątanego pojazdu albo za niepowiadomienie w krótkim terminie o zaistniałej kolizji.
O ubezpieczeniach piszę od 2014 r. Zajmuję się również tematyką nieruchomości i finansów osobistych. Studiował ekonomię oraz finanse i rachunkowość. Jest autorem artykułów, wypowiedzi i analiz ubezpieczeniowych publikowanych przez liczne media internetowe (np. RP.pl, Bankier.pl, Fakt.pl, Infor.pl, Bank.pl) oraz tradycyjne (m.in. Rzeczpospolita).
