Ubezpieczenie na życie - czy jest potrzebne?

Polacy coraz częściej decydują się na zakup dodatkowego ubezpieczenia na życie. To oznacza, że przestają im wystarczać grupowe ubezpieczenia oferowane w zakładach pracy. Polisa na życie to mądry wybór, ponieważ gwarantuje płynność finansową w tak trudnych sytuacjach, jak ciężka choroba, wypadek (a co za tym idzie - niezdolność do pracy) czy śmierć osoby ubezpieczonej. W najgorszym przypadku pieniądze z odszkodowania dostaje rodzina zmarłego. Mimo niewątpliwych zalet ubezpieczenia na życie warto odpowiedzieć na pytanie, czy każdy powinien je posiadać. Czy są osoby, dla których… nie będzie ono potrzebne?

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Co obejmuje polisa na życie?
  2. Kto powinien takie ubezpieczenie na życie wykupić?
  3. Wybór sumy i zakresu ubezpieczenia
  4. Czy polisa na życie jest potrzebna każdemu?

Co obejmuje polisa na życie?

Wszystko zależy od jej zakresu. Standardowo takie ubezpieczenie oznacza wypłatę odszkodowania w określonej kwocie naszym bliskim, kiedy już nas zabraknie. Oczywiście śmierć nie może być wynikiem samobójstwa czy zażycia środków psychotropowych - takie sytuacje zawsze znajdują się na liście wyłączeń odpowiedzialności ubezpieczyciela. I nic dziwnego! Niestety skrajne sytuacje mogą pchnąć ludzi do drastycznych czynów w celu zdobycia pieniędzy dla rodziny.

Polisa może obejmować także wypłatę środków, kiedy ubezpieczony ulegnie wypadkowi albo poważnie zachoruje. Jeśli skutkiem tych zdarzeń będzie czasowa lub stała niezdolność do pracy, to ubezpieczyciel zobowiązuje się na comiesięczne wypłacanie konkretnej kwoty na konto ubezpieczonego. Może to być także jedna duża, jednorazowa wypłata. To już zależy od warunków umowy.

Innym wariantem polisy jest ubezpieczenie na “życie i dożycie”. To typ inwestycyjno-oszczędnościowy. Po przejściu na emeryturę TU będzie nam co miesiąc wypłacać środki w określonej kwocie. To pieniądze, które zostały odłożone z naszych składek ubezpieczeniowych. Dzięki nim nie musimy się martwić o niską emeryturę.

Kto powinien wykupić ubezpieczenie od śmierci, ciężkich chorób, wypadków…

Każdy, kto chce mieć pewność finansowego zabezpieczenia siebie i swojej rodziny w trudnych sytuacjach. Ubezpieczenie na życie chroni przede wszystkim osoby, które zostaną same po śmierci osoby ubezpieczonej. Niekiedy ta osoba jako jedyna osiąga dochody w rodzinie. Często nawet przy dwóch regularnych pensjach ledwo wystarcza na rachunki i inne zobowiązania, a więc jasnym jest, że osoba, która pozostanie, nie da rady utrzymać całej rodziny tylko z jednej wypłaty. Dlatego o polisie na życie powinny pomyśleć przede wszystkim osoby, które nie odpowiadają już tylko za siebie.

Ubezpieczenie od śmierci to podstawowy zakres polisy. Można ją rozszerzyć o następstwa wypadków oraz poważnych chorób. Wtedy, jeśli jesteśmy czasowo lub stale niezdolni do pracy, TU także wypłaca odszkodowanie - tym razem bezpośrednio osobie ubezpieczonej. W ten sposób rodzina nie odczuwa drastycznego pogorszenia poziomu życia. To o tyle ważne, że zawsze w takich sytuacjach do kosztów codziennego funkcjonowania dochodzą koszty leków rehabilitacji, leczenia i specjalistycznego sprzętu.

Ze względu na powyższe koszty o ubezpieczeniu mogą pomyśleć osoby przewlekle chore. Choroby przewlekłe w polisie na życie są specjalnym rozszerzeniem i należy mieć to na uwadze. Inaczej nie możemy liczyć na wypłatę odszkodowania, zwłaszcza, jeśli wykupimy ubezpieczenie zatajając fakt choroby.

Jak wybrać sumę i zakres ubezpieczenia na życie?

Zakres dobieramy, szacując, jakie zdarzenia mogą nam się prawdopodobnie przytrafić. Najczęściej to operacja chirurgiczna, pobyt w szpitalu, poważne zachorowanie. W dobie koronawirusa tym bardziej warto mieć na uwadze ten ostatni przypadek.

Z kolei suma ubezpieczenia powinna pokryć utrzymanie rodziny przez minimum rok w przypadku śmierci ubezpieczonego. Najczęstsze sumy ubezpieczenia to od 100 do 150 tys. zł. Można jednak swobodnie wybierać mniejsze i większe sumy, w zależności od potrzeb.

Jak sprawdzić polisę na życie: jej zakres i wyłączenia?

Jeśli kupujemy ubezpieczenie osobiście, w biurze wybranego Towarzystwa, możemy dokładnie o wszystko wypytać agenta. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku przestudiowania Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. To właśnie tam znajdziemy wszystkie sytuacje, w których możemy liczyć na wypłatę środków z polisy. Inną ważną rzeczą, która znajduje się w OWU, jest lista wyłączeń odpowiedzialności. Nigdy nie można jej pomijać!

Jeśli chcemy wykupić ubezpieczenie, które pomoże nam w finansowaniu choroby przewlekłej, to nie powinniśmy brać podstawowego wariantu polisy. Zawsze szukajmy oferty, która nam idealnie odpowiada. A kiedy mamy wątpliwości co do jakiegoś zapisu, możemy o niego zapytać agenta ubezpieczeniowego - osobiście, telefonicznie lub wirtualnie.

Czy polisa na życie jest potrzebna każdemu?

Niektórym wystarczą grupowe ubezpieczenia na życie oferowane przez pracodawcę. W tym przypadku miesięczna składka jest niska, a zakres ochrony (zazwyczaj) bardzo okrojony, choć oczywiście wszystko zależy od oferty. O osobnej polisie - z zakresem i sumą dobraną specjalnie do ich potrzeb - powinny pomyśleć osoby:

  • posiadające już własną rodzinę, zwłaszcza, jeśli mają już dzieci,
  • będące jedynym żywicielem rodziny,
  • opiekujące się osobą niepełnosprawną,
  • często podróżujące,
  • pracujące w zawodach wysokiego ryzyka (np. górnicy),
  • posiadające choroby przewlekłe,
  • i wszystkie martwiące się o to, jak sobie poradzą finansowo w razie choroby lub wypadku.

Czy to oznacza, że osoby nieposiadające zobowiązań wobec rodziny oraz młode nie muszą kupować ubezpieczenia na życie? Na pewno brak posiadania takiej polisy jest mniej ryzykowny w ich przypadku. Jednak patrząc na rosnące statystyki zachorowalności na poważne choroby (m.in. raka) wśród młodych oraz liczbę wypadków komunikacyjnych, warto się zastanowić nad polisą. W końcu studenci rzadko kiedy pracują na umowę o pracę, a więc w razie “W” mogą z dnia na dzień zostać bez środków do życia. Ten przykład pokazuje, że każdy powinien mocno przemyśleć swoją sytuację, zanim podejmie decyzję. A życie z kolei pokazuje, że polisę lepiej mieć, niż jej… nie mieć.

Autor artykułu:
Leszek Osiewacz
Dyrektor Sprzedaży Produktów Życiowych i Zdrowotnych Unilink S.A.

Skontaktuj się z nami