Jakie błędy popełniają kierowcy na autostradach?

Pomimo że polscy kierowcy poruszają się po autostradach nie od dziś, wielu z nich nie przestrzega panujących na nich zasad. Na skutek ich brawury i braku umiejętności dochodzi nie tylko do groźnych sytuacji, ale i do tragicznych wypadków. Jakie są więc najczęstsze błędy popełniane przez kierowców?
Z tego artykułu dowiesz się, że tymi błędami są:
- Blokowanie pasa autostradowego
- Za mały odstęp czyli jazda na zderzaku
- Zbyt szybka jazda po autostradzie
- Gwałtowne manewry pomiędzy pojazdami
- Złe sygnalizowanie awarii pojazdu
- Złe wykorzystanie pasów rozbiegowych
Blokowanie pasa autostradowego
Podstawowa zasada jazdy autostradą jest bardzo prosta: lewy pas służy do wyprzedzania, a prawy do poruszania się. Wszak w naszym kraju obowiązuje ruch prawostronny. Niestety bardzo częste są sytuacje, w których kierowca blokuje pas do wyprzedzania, jadąc równolegle z kierowcą z pasa obok. Tym samym samochody poruszające się za nimi, muszą zmniejszyć prędkość i podążać za blokującymi drogę autami. Trwa to do czasu aż jedno z nich ustąpi miejsca drugiemu. Jazda lewym pasem jest więc jednym z najbardziej irytujących błędów, który psuje nerwy innym uczestnikom ruchu. Niestety emocje te mogą być przyczyną nieodpowiedzialnych zachowań u innych osób prowadzących auta. A to niestety nie sprzyja bezpieczeństwu podczas poruszania się na autostradzie.
Za mały odstęp, czyli jazda na zderzaku
Od roku 2021 obowiązują przepisy, które nakładają na kierujących samochodami obowiązek zachowania między nimi bezpiecznej odległości. Musi ona wynosić wyrażoną w metrach połowę prędkości, z którą porusza się kierowca. Jeśli więc jedziemy 100 km/h, nasza odległość od samochodu przed nami musi być nie mniejsza niż 50 m. Niestety nie wszyscy respektują ten przepis. W efekcie kierujący dość często podjeżdżają zbyt blisko samochodu przed sobą, stwarzając tym samym niebezpieczeństwo.
Niektórzy robią tak, chcąc wymusić jak najszybsze zjechanie kierowcy przed nimi na prawy pas. Dotyczy to także tych sytuacji, w których kierowca nie ma możliwości wykonania takiego manewru, czyli gdy pas obok jest zajęty. A jak wszyscy wiemy, jazda na zderzaku może być przyczyną poważnego wypadku. Najczęściej dochodzi do niego, gdy auto przed nami gwałtownie zahamuje. Zdarzenie to może przerodzić się nawet w karambol. Niestety zbyt mały odstęp pomiędzy samochodami prowadzi do tego dość często. Nieodpowiedzialni kierowcy zagrażają więc nie tylko swojemu zdrowiu i życiu, ale i innych osób.
Zbyt szybka jazda po autostradzie
Fakt, że autostrada nie posiada skrzyżowań i świateł nie oznacza, że można poruszać się po niej z dowolną prędkością. Ignorowanie tego przepisu prowadzi niestety do licznych wypadków na autostradach. A przecież nawet na nich obowiązują pewne ograniczenia. Oznacza to, że poruszanie się na autostradzie nie zawsze jest możliwe z maksymalną prędkością, dozwoloną przepisami prawa o ruchu drogowym. Niestety wielu kierowców ignoruje te przepisy, zwiększając liczbę wypadków na polskich drogach. I czyni je niebezpiecznymi.
Dotyczy to najczęściej właścicieli samochodów o mocnych silnikach, którzy poruszają się szybciej niż jest to dozwolone. Sytuacja ta jest szczególnie groźna, gdy nieodpowiedzialny kierowca natknie się na nagłe spowolnienie ruchu (w postaci korka czy przeszkody na drodze). Duża szybkość oznacza przecież długą drogę hamowania, możliwość utraty kontroli nad autem oraz zbyt mało czasu na odpowiednią reakcję. W efekcie dochodzi do kolizji z innymi autami lub zatrzymania samochodu na barierkach.
Co więcej, kierowcy poruszający się zbyt szybko, mogą nie zostać zauważeni w porę przez tych, którzy rozpoczynają akurat wyprzedzanie lub są w trakcie jego wykonywania. Dość często bardzo szybko poruszający się samochód pojawia się w lusterku "nagle". A w dodatku jedzie za innym kierowcą "na zderzaku". Powoduje to nerwową i bardzo niebezpieczną sytuację.
Gwałtowne manewry pomiędzy pojazdami
Jazda po autostradzie, podobnie jak po drogach ekspresowych, pozwala rozwinąć spore prędkości. W takich sytuacjach sterowność naszego samochodu zmienia się. Oznacza to, że auto reaguje zupełnie inaczej niż przy wolniejszej jeździe. Jakiekolwiek gwałtowne ruchy przy 120 km/h czy 140 km/h na liczniku, mogą spowodować, że stracimy panowanie nad autem. Niestety kierujący ignorują tego rodzaju prawa fizyki. W efekcie tracą kontrolę nad samochodem, uderzają w barierki lub w inne samochody. A wystarczy pamiętać, że przy szybkiej jeździe zmiana pasa, czy nagłe hamowanie powodują utratę kontroli nad samochodem. Błąd ten popełniają najczęściej młodzi kierowcy.
Co więcej, niektórzy zupełnie ignorują zakaz zawracania na autostradzie, zatrzymywania i cofania. A przecież stanowi to śmiertelne niebezpieczeństwo. Pozostali kierowcy polskich autostrad mogą bowiem nie dostrzec w porę nieprawidłowo jadącego samochodu, skutkiem czego są kolizje, wypadki śmiertelne, a nawet karambole. Dlatego też pamiętajmy, że żadna z sytuacji na autostradzie, nawet wielokilometrowy korek, nie upoważnia nas do cofania, czy jazdy pod prąd. Musimy bezwzględnie stosować się do przepisów.
Złe sygnalizowanie awarii pojazdu
Podczas poruszania się autostradą nasze auto może nagle odmówić współpracy. Nie należy jednak wpadać w panikę. Nawet jeśli nasz silnik przestanie pracować, samochód nie zatrzyma się natychmiast. Będziemy mieć jeszcze chwilę, by podjechać jak najbliżej barierek i nie stwarzać zagrożenia na środku autostrady. Awarię powinniśmy zasygnalizować światłami awaryjnymi, aby inni wiedzieli i w porę zauważyli, że nasz samochód jest niesprawny. Po opuszczeniu pasów ruchu wysiądźmy drzwiami od strony pasażera i ustawmy trójkąt 100 m za samochodem. Niestety nie każdy tak postępuje. Często bowiem zapominamy o ostrzeżeniu innych kierowców o zagrożeniu na drodze. Często też nie pamiętajmy o założeniu kamizelek odblaskowych i nie oddalmy się poza barierki.
Złe wykorzystanie pasów rozbiegowych
Pas rozbiegowy służy do rozpędzenia się, dzięki czemu możemy płynnie włączyć się do ruchu. Powinniśmy więc poruszać się nim na tyle dynamicznie, aby dobrze wyczuć moment i odpowiednio szybko wjechać na główny pas autostrady. Niestety nie każdy wie, jak to zrobić. Niektórzy kierowcy dojeżdżają do końca pasa rozbiegowego, zwalniają (lub nawet zatrzymują na nim auto), czekając aż na pasie obok zrobi się miejsce. To karygodny błąd, o którym mówią wszystkie szkolenia kierowców. To także bardzo groźne zachowanie, bowiem z pasa rozbiegowego powinniśmy wjeżdżać na ten właściwy bez zwalniania. Inaczej zmusimy jadące za nami auta do nagłego hamowania.
Jakie są inne, największe błędy kierowców?
Przestrzeganie przepisów jest podstawą bezpieczeństwa w ruchu. Za ich łamanie grozi obecnie mandat w wysokości nawet 5000 zł i więcej. Powyższe błędy polskich kierowców to jednocześnie najczęstsze błędy, ale nie jedyne. Jakie więc inne wykroczenia popełniają?
- zapominają, że jazda na suwak jest obowiązkowa (przez co tamują ruch i przyczyniają się do powstania korków),
- cechuje ich zbyt wolna jazda, będąca równie częstą przyczyną wypadków drogowych,
- jadą środkiem jezdni, traktując ją jako wyścigowy tor jazdy,
- zapominają, że pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo,
- wykorzystują pas awaryjny (będący elementem także dróg szybkiego ruchu) do poruszania się.
Niestety niektórych nie odstraszają nawet wysokie mandaty.
Autor:
Zespół redakcyjny Unilink